Pandemia koronawirusa zaskoczyła nas wszystkich, niespodziewanie zmieniając niemal każdy aspekt naszego życia w 2020 roku. Niestety wygląda na to, że zostanie z nami na dłużej. Tym bardziej nie możemy więc sobie pozwolić na zaniedbanie kondycji. Ćwiczenia w domu są niezwykle ważne!
Koronawirus – objawy
Rok 2020 upłynął na całym świecie pod znakiem panującej pandemii koronawirusa. Ta groźna choroba, która przywędrowała z Azji do Europy i innych kontynentów, z dnia na dzień wywróciła do góry nogami nasze życia. Ryzyko zakażenia odebrało nam, naszym bliskim i znajomym możliwość normalnej pracy, nauki, prowadzenia życia towarzyskiego, robienia zakupów… Wiele osób straciło także źródło zarobku lub musiało ubiegać się o wsparcie finansowe rządu. Przede wszystkim jednak zostaliśmy postawieni wobec poważnego zagrożenia życia i zdrowia naszego oraz naszych najbliższych. W Polsce miało już miejsce ponad milion zakażeń, a każdego dnia pojawia się kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy nowych chorych.
Teraz każda interakcja z drugim człowiekiem może być niebezpieczna. Każdy zwykły suchy kaszel może być powodem do lęku – lepiej dokładnie sprawdzić, czy nic więcej nie wskazuje na to, że wirus dopadł także nas. Jakie są objawy koronawirusa? Oprócz suchego kaszlu jest to najczęściej gorączka i zmęczenie. Poważnymi objawami są trudności w oddychaniu, ból klatki piersiowej i utrata zdolności ruchowych. Inne, rzadziej występujące objawy koronawirusa to między innymi utrata smaku lub węchu, ból głowy, ból mięśni, ból gardła, zapalenie spojówek i biegunka. To kwestie, które mogą znacznie utrudnić nam codzienne funkcjonowanie – pamiętajmy, by uważać na siebie i innych każdego dnia.

Koronawirus a ćwiczenia – nie musisz przybierać na wadze w domu
Wobec pandemii i ograniczeń wprowadzanych przez rząd prawie wszyscy spędzamy w domach znacznie więcej czasu. Ogromna część aktywności fizycznych czy sportów nie jest niestety dostępna – interakcje z innymi ćwiczącymi mogą być paradoksalnie groźne dla naszego zdrowia.
Gdy zastanawiamy się nad związkiem między koronawirusem a kondycją, możemy od razu zauważyć, że to kolejny sposób, w jaki pandemia wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Dotyczy to także osób, które w ogóle się nie zarażą wirusem. Siedząc w domu bez aktywności w postaci sportu czy siłowni, ale także codziennego ruchu do pracy czy szkoły, łatwo jest nam rozleniwić się, przybrać na wadze i tracić kondycję. Restrykcje i zagrożenia związane z wirusem są też znakomitą wymówką, by nie robić niczego ze swoim ciałem. Nie pozwólmy sobie ulec tym pokusom!
Jeśli jednak zabrnęliśmy już za daleko w tych szkodliwych nawykach, przez co przytyliśmy lub obniżyliśmy swoją sprawność, to tym bardziej powinniśmy wziąć się w garść i zdecydować się na ćwiczenia w domu. Poprawi to naszą kondycję fizyczną, ale również psychiczną. Z każdym kolejnym dniem zmotywowanie się do ruchu jest coraz trudniejsze – nie ma na co czekać, warto zacząć jak najwcześniej.

Brak sprzętu to nie wymówka – zacznij ćwiczenia już dziś!
Nasz pierwszy krok to opracować plan treningowy w domu. Potrzebujemy wyznaczyć sobie konkretne cele i dostosować do nich odpowiednie ćwiczenia. Jeśli interesuje nas, jak zrzucić brzuch, najlepszym rozwiązaniem będzie trening cardio w domu. Oprócz urządzeń takich jak bieżnia, rower stacjonarny poziomy czy stepper możemy postawić na zwykłą skakankę, wchodzenie po schodach czy nawet bieganie w miejscu. Warto połączyć te ćwiczenia z brzuszkami. Możemy wykonywać je w wersji „podstawowej”, ale również ze skrętem tułowia lub wymachami i wykopami.

Drogą, której warto spróbować jest też tabata, czyli trening metaboliczny, zwany też intensywnym treningiem interwałowym. Jednocześnie angażuje on wiele grup mięśniowych naszego ciała. To świetny sposób na redukcję tkanki tłuszczowej i poprawę ogólnej wydolności organizmu.
Ćwiczenia w domu – jaki sprzęt wybrać?
Ogromne pole manewru dają nam najprostsze hantelki czy drążek. Dzięki nim możemy ćwiczyć mięśnie brzucha, pleców, rąk czy nóg – z łatwością dobierzemy odpowiednie ćwiczenia do naszych potrzeb. Jeśli mamy takie możliwości, warto pomyśleć też o wspomnianym rowerku stacjonarnym, wioślarzu czy orbitreku. Możemy zainteresować się również tematem ćwiczeń martwego ciągu.

Trening w domu nie powinien być postrzegany jako przykry obowiązek. To dobrowolna, rozsądna decyzja, która pozwoli nam na zachowanie wysokiej formy fizycznej i psychicznej. Warto także pamiętać, by nie przesadzać z intensywnością. Najważniejsza jest systematyczność – lepiej ćwiczyć niewiele, ale regularnie, tym bardziej, gdy do aktywności fizycznej wracamy po przerwie. Z czasem można zwiększać liczbę serii czy powtórzeń. Być może to właśnie dzięki większej ilości czasu w domu powrócimy do ćwiczeń, które porzuciliśmy jeszcze przed pandemią. Z pewnością warto wykorzystać tę nietypową sytuację na swoją korzyść, odchudzić się lub po prostu zadbać o swoje zdrowie.